"Szukałem Was,
teraz przybyliście do mnie
i za to Wam dziękuję."
18 maja nasza szkoła obchodzi święto patronalne. To ważny dzień dla całej społeczności. W tym szczególnym czasie warto udać się krótki spacer wokół szkoły i zobaczyć obelisk, upamiętniający beatyfikację Papieża (1 maja 2011 r.) oraz rosnący tuż obok Wadowicki Dąb Pamięci Ojca Świętego Jana Pawła II. Warto zajrzeć do kronik, by przypomnieć sobie wszystkie, wspólnie przeżyte w szkole wydarzenia, związane z naszym patronem.
Wspomnienie o Janie Pawle II napisał uczeń klasy 3c Kacper Szczekała:16 października rozpoczyna pontyfikat. Przemawia nie po polsku, lecz po włosku, bo to papież poliglota. Tak rozpoczęła się wspaniała przygoda.
13 maja zadziała się rzecz straszliwa. Turek wtargnął na plac i mierzy do papieża, niczym żmija kąśliwa. Papież wyszedł z tego cało, a po tygodniu szczęście już na jego usta zawitało.
Karolowi zawsze było wesoło, kajakami pływał po rzece i bramki strzelał masowo. Wiedział, że uśmiech to nasza wizytówka, a poczucie humoru to magnes na ludzi. Z nim nie można było się nudzić…
Pod koniec przyszło mu się trudzić. Papieża choroba dopadła, Parkinson- los nieszczęśliwy, jednak on nie załamał się chociażby na moment. Wiedział, że mądrość i uśmiech to zrekompensuje.
Odszedł pewnego kwietniowego dnia na niebiosa i teraz uśmiecha się do nas spod nosa. On zawsze będzie ładował nasze baterie uśmiechem i szczęściem. Spogląda na nas wesoły, niczym przez lustro weneckie. Takie już jest papieskie przeznaczenie nawracać do wiary i uśmiechu. Kiedyś na ziemi, a teraz już w niebie.